Subscribe News Feed Subscribe Comments

Toczydło 2012



Już po raz dwunasty odbyła się w Tyczynie  impreza o ciekawej nazwie "Toczydło". 
Dzieci ze Szkoły Podstawowej przygotowały toczydła, czyli pojazdy, które toczą się. Faktycznie wszystkie toczydła poruszały się, aczkolwiek pojęcie "toczy się" można było potraktować dość swobodnie. Dlatego oprócz pojazdów posiadających kółeczka, pojawił się pojazd Flinstonów "napędzany siłą nóg". Przy tworzeniu pojazdów można było popuścić wodze fantazji. Wystartowały kartonowe auta, rower retro, żaglowiec na kółkach, wózek, hulajnoga, a w nawiązaniu do wydarzeń sportowych pojazdy Euro-kibiców. Ponieważ szkoła jest położona na górce -  tor dla pojazdów łatwo było zorganizować. 
O godzinie 11.00 uczestnicy dokonali ostatnich przeglądów pojazdów, a potem "potoczyli się"...

















Pomysłodawcą i organizatorem imprezy jest nauczyciel plastyki w tyczyńskiej podstawówce - Krzysztof Koziołkiewicz.


Do boju Biało-Czerwoni !!!

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to ważne wydarzenie w życiu naszej rodziny. Konkretnie jej męskiej części. Chłopcy przygotowali się na mecz otwarcia EURO 2012 i dopingowali naszą drużynę z dużym zaangażowaniem. Flagi, biało-czerwone czapki i peruki oraz mnóstwo farby do malowania twarzy - to podstawowe wyposażenie moich młodszych kibiców. Jeszcze kilka meczów przed nami, a mój płyn do demakijażu już się kończy...



"Titanic" na stawach w Tyczynie

Sto lat temu zatonął brytyjski transatlantyk "Titanic". W tym roku na tyczyńskich stawach również kilka Titaniców miało wypadek. Na szczęście nie było żadnej góry lodowej i żaden ze statków nie poszedł na dno. Wszystkie statki to modele biorące udział w konkursie modeli Titanica, zorganizowanym przez nauczyciela plastyki. Była to, moim zdaniem, bardzo ciekawa forma zachęcenia uczniów do zapoznania się z historią legendarnego Titanica.
Można było zobaczyć nie tylko liniowce - Titanic ale również kilka modeli żaglowca.









Złodziej

Koty są po prostu niereformowalne - wie że źle robi ale i tak to zrobi. Grunt to wyczekać do momentu kiedy nikt nie patrzy. Poniżej "wielki miłośnik parówek" w akcji.


Może wpuszczą

Kot na parapecie zerka co chwilę do mnie do kuchni z nadzieją w oczach. Tego wietrzenia się już by mu wystarczyło, teraz chętnie zaszyłby się w ciepłym kąciku w domu. Zwłaszcza, że przyprószyło śniegiem.

Sztama

Powiedzenie "Jak pies z kotem" - w tym przypadku się nie sprawdza. Nasze zwierzaki gotowe są korzystać ze wspólnej miski (ale tylko jeśli chodzi o wodę, w sprawach jedzenia sytuacja nie przedstawia się tak pokojowo).

Prezencik

Jeden z naszych kotów uwielbia wylegiwać się pod choinką. To miejsce mu się po prostu należy.

Kolędnicy

Bartek z kolegami umówił się na "chodzenie po kolędzie". Chłopcy poprzebierali się, przećwiczyli kolędy i poszli.
Dobrze - niech zarabiają. 
Pamiętam z dzieciństwa, że bardzo lubiłam drugi dzień świąt. Właśnie z powodu kolędy. Całą bandą kuzynów chodziliśmy po rodzinie i za odśpiewanie kolędy dostawaliśmy pieniążki. Zawsze było na drobne wydatki. 

Święta po świętach cz II

Zdjęcia z Wigilii, czyli prezenty, prezenty, prezenty...
Była też oczywiście choinka, uroczysta kolacja, kolędy ale dla dzieci najważniejsze było, kiedy będzie można rozpakować prezenty. No może po za Pawełkiem, który bardziej niż prezentów nie mógł się doczekać, kiedy będzie mógł zagrać w Invizimals na PSP brata. Zaniepokojony dopytywał w czasie kolacji, czy nikt nie będzie chciał dokładki. Po rozpakowaniu prezentów i kolędach, kiedy zaczął grać "świat wokół przestał dla niego istnieć".

(Michaś, fot. Mąż)

(Chłopcy, fot. Mąż)

(Pawełek z Dziadziem, fot. Mąż)

(Pawełek w świecie Invizimali) 

Święta po świętach cz I

Wszyscy pomagali przed świętami. Dzieci sprzątały, piekły ciasto, kroiły sałatkę, no i oczywiście ubierały choinkę. Poniżej Paweł "w akcji".



 (Pawełek przygotowuje ciasto)  
 
portrety ludzie miejsca | TNB